[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kazimierz Imieliński
Stanisław Dulko
Copyright by Dorota Zofia Michałek, Kraków 2001
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Przedruk lub reprodukcje w jakiejkolwiek postaci
całości lub części książki bez pisemnej zgody
wydawcy są zabronione.
Wydawca:
Wydawnictwo ARC - EN - CIEL 31-509 Kraków ul. Lubomirskiego 23/1 tel.:
(012)429-41 -85
Kraków 2001 Wydanie II
Łamanie komputerowe, druk, oprawa: Maszynograf s.c. os. Na Wzgórzach 20
31-723 Kraków tel,/fax: 645 27 07
ISBN: 83-914992-4-3
2
WPROWADZENIE
Kim mam być, skoro nie jestem sobą? Od lat ciągnę „dwa teatry" Jeden
pokazuję ludziom Drugi chowam tylko dla siebie
Najgorzej jest wtedy, Gdy zaczynają się gryźć Pierwszy ośmieszony przez
ludzi, Drugi zbuntowany przez „ja"
Któremu przyznać rację?
Kogo poprzeć: jednostkę czy ogół?
Odczucie, czy rozum?
A może ciągnąć je nadal nie znając końca cierpień i zamętu...?
Wiersz młodej kobiety odzwierciedlający dramat transseksualistów(1984)
Jeżeli spytasz kogokolwiek ze znajomych, czy jest mężczyzną czy kobietą, albo czy odczuwa psychiczny
związek z własną płcią, zareaguje najpewniej zdziwieniem. Jeśli to samo pytanie postawisz osobie
nieznanej, na przykład przypadkowemu przechodniowi, weźmie Cię za kogoś niespełna rozumu. W
gorszym przypadku - oburzy się nawet. Albo się jest mężczyzną, albo kobietą. Z niewielu pewników ten
właśnie wydaje się najbardziej niepodważalny:
Każda istota ludzka przynależy do jednej płci.
Zresztą Twoje przekonanie sankcjonuje porządek prawny i działalność socjalizacyjną rozmaitych kultur, z
naszą kulturą na czele. Jeszcze zanim nauczono Cię czytać i pisać już stało się dla Ciebie jasne, że:
Jesteś chłopcem lub dziewczynką. Tertium non datur. Trzeciego wyjścia nie ma.
Dlatego teraz już nie pytasz znajomych ani obcych o płeć. Trzeciego wyjścia nie ma? Pozornie pytanie o
płeć wydaje się bezzasadne. Tymczasem codziennie, sam o tym nie wiedząc musisz praktycznie
rozstrzygać problem:
co to znaczy być kobietą? co to znaczy być mężczyzną?
Czy drażnią Cię chłopcy z długimi włosami lub dziewczęta ubierające się „na chłopca"? Czy martwisz się
tym, że Twój syn bawi się lalkami, a córka nie?
Czy obawiasz się, że Twoje myśli mogą być „zboczone"? Czy boisz się aseksualnego wieku starczego?
Wszystkie tego typu pytania związane są z Twoim poczuciem tożsamości płciowej. Odciska ona swoje
piętno na wszystkim co robisz, myślisz, czujesz, mówisz. Z zagadnieniem tożsamości płciowej stykasz się
kochając i nienawidząc, pracując i bawiąc się, w kontaktach z innymi ludźmi i w chwilach samotności.
Twoje rozumienie siebie i innych jest ograniczone wstępnym rozstrzygnięciem sprawy zasadniczej:
co to znaczy - dla Ciebie i dla innych - być mężczyzną lub być kobietą?
Fenomen istnienia dwóch płci zawsze pasjonował ludzkość. Być może i Ty potrafisz przytoczyć fragmenty
starych mitów, które obrazują tęsknotę do utraconej jedności, do niektórych jeszcze nieraz powrócimy.
Ograniczenia narzucane przez podział na mężczyzn i kobiety wywołuje czasem bunt, zwykle wyrażany w
języku symboliki kulturowej. Oto piękny wiersz angielskiego poety Teda Hughesa (w przekładzie Jana
Roztworowskiego), nawiązujący do tematyki biblijnej Księgi Genesis:
Dziecinna igraszka
Ciało mężczyzny i ciało kobiety, oba jeszcze bez duszy,
Leżały tępo rozdziawione, głupio wytrzeszczone, bezwładne,
Pośród kwiatów rajskiego Ogrodu.
Bóg medytował
3
Problem był tak ogromny, że nachodziła go senność.
Zaśmiał się Kruk,
Dziobnął Robala, bożego syna, jedynaka,
i rozerwał go na dwie wijące się połówki.
W mężczyznę wepchnął połówkę od ogona,
tak, że urwany koniec mu zwisał.
Połówkę od głowy wpakował do kobiety, główką naprzód,
i wnikała coraz głębiej i wyżej,
Aż w końcu wylazła jej oczami,
Błagając połówkę od ogona, by złączyły się prędko, prędko,
Bo bez tego, ach, jaki ból!
Mężczyzna zbudził się, ciągnięty po murawie.
Kobieta zbudziła się, czując jego bliskość.
Żadne nie miało pojęcia, co się stało.
Bóg spał i spał.
Kruk śmiał się i śmiał.
Wielu autorów różnych czasów i różnych kręgów kulturowych podejmowało i podejmuje w swych
dziełach problem identyfikacji płciowej, a także buntu przeciw ograniczeniom wynikającym z płci.
Warto może wspomnieć współczesnego, tragicznie zmarłego poetę - Rafała Wojaczka, który niemal w
całej swojej twórczości wręcz obsesyjnie usiłował rozwikłać tajemnicę zmienności reakcji płciowych
mężczyzn i kobiet. Ciekawe jest to, że problem identyfikacji z własną płcią stawiają zwykle artyści
niepogodzeni ze światem, artyści o niezwykłej wrażliwości, kwestionujący wszelkie stereotypy, a nawet
niewzruszone wydawałoby się pewniki. Przykładem takiej postawy niech będzie wiersz Wojaczka,
przecież męż
czyzny:
Ja jestem pozioma
Ty jesteś pionowy
Ty jesteś góra
Ja jestem dolina
Ja jestem Ziemia
Ty jesteś Słońce
Ja jestem tarcza
Ty jesteś miecz
Ja jestem rana
Ty jesteś ból
Ja jestem noc
Ty jesteś Bóg
Ty jesteś ogień
Ja jestem woda
Ja jestem naga
Ty jesteś we mnie
Ja jestem pozioma
Ale nie zawsze
Ty jesteś pionowy
Ale do czasu
Ja jestem pionowa
Góra orgazmu
Ty jesteś poziomy
Przy mnie
4
W 1972 roku czytelnicy tygodnika „Literatura" mogli się zetknąć z relacją mężczyzny, który zmienił
płeć. Najbardziej oczywista rzecz pod słońcem straciła swoją oczywistość...
Nie był to zresztą pierwszy przypadek tego rodzaju. Od pewnego czasu na Zachodzie gazety poświęcone
supersensacjom zaczęły obfitować w doniesienia o „dziwolągach" zbuntowanych przeciwko własnej płci,
dążących do jej zmiany nawet poprzez niezwykle skomplikowane zabiegi operacyjne.
Brak akceptacji własnych uwarunkowań biologicznych? Przeciętny człowiek traktuje całą tę sprawę jako
dziwactwo, chorobę psychiczną lub bardzo ciężkie zboczenie seksualne. Wokół ludzi dotkniętych
zaburzeniem transseksualnym gęstnieje otoczka sensacji. Lecz równocześnie, gdyby powtórzyć
postawione na początku pytanie, to okazałoby się, że nie zawsze musi ono brzmieć jak głupi żart.
Jeśli nagle spotkasz się (np.: poprzez środki masowego przekazu) z normalnie wyglądającym,
przystojnym mężczyzną, a równocześnie informują Cię, iż do niedawna była to dziewczyna, która
pracowała zawodowo, wyszła za mąż, urodziła dziecko, a dopiero potem zmieniła płeć - czy nadal
wszystko jest oczywiste? Trudno zrozumieć, trudno zaakceptować. Rodzą się pytania: czy naprawdę
mamy do czynienia z mężczyzną, czy jednak ciągle z kobietą? Czy poprzez sądowe sprostowanie
metryki urodzenia, leczenie hormonalne, zabiegi chirurgiczne, zmianę ubioru i stylu bycia można zmienić
mężczyznę w kobietę lub odwrotnie? Czy taka osoba może stać się prawdziwym mężczyzną, czy też
prawdziwą kobietą? Wreszcie powracasz, bo musisz powrócić, do pytania podstawowego, choć
dotychczas wydawało się, że jest ono absurdalne: co powoduje, że ktoś jest mężczyzną, ktoś inny jest
kobietą? Prawdopodobnie po jakimś czasie przestaniesz zawracać sobie głowę dziwacznymi problemami
i skupisz się na codziennych, zwykłych sprawach. Przecież życie i tak jest dostatecznie skomplikowane,
zaś dramatyczne dylematy płci Ciebie nie dotyczą. Ale... Ale poza wzruszeniem ramion spróbuj się
zdobyć na odrobinę tolerancji. Być może „dewiant", z którym poznały Cię środki masowego przekazu to
człowiek głęboko nieszczęśliwy? Może opłaca się czasem zadawać „trudne pytania"? Jeśli zaś uważasz
„trudne pytania" za godne uwagi, a ludzi naznaczonych nietypowym piętnem traktujesz jak bliźnich - dla
Ciebie przeznaczona jest ta książka, którą trzymasz w ręku. Chcielibyśmy, aby było Ci łatwiej „zrozumieć
niezrozumiałe". Istnieją ludzie, którzy nie akceptują znamion swojej płci cielesnej i pragną ją
zmienić poprzez przekształcenie cech posiadanych w cechy płci odmiennej. W pewnych szczególnie
uzasadnionych przypadkach dokonanie tego jest możliwe; można więc z mężczyzny stać się kobietą - i
odwrotnie. Jest to jednak sprawa niezwykle skomplikowana. Przy tym należy jednocześnie wyjaśnić, że
nie każdy, kto jest nawet święcie przekonany, iż zmiana płci rozwiąże jego problemy, ma w tej mierze
rację. Potencjalni kandydaci do tego typu leczenia muszą pamiętać, że ostateczna decyzja i ocena w tej
sprawie musi być złożona w ręce specjalistów. Decyzję taką poprzedza wiele skomplikowanych badań i
jest ona podejmowana tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Należy zawsze pamiętać, że w
razie pomyłki nie można dokonać operacji przywracającej stan wyjściowy, nie można odzyskać płci
anatomicznej, którą się posiadało przed zabiegiem operacyjnym. Co prawda zakres możliwości
operacyjnych jest znaczny, ale jednak ograniczony? Realia ludzkiego życia są takie, że w większości
przypadków biologia determinuje płeć cielesną człowieka, zaś człowiek jako jednostka, a społeczeństwa
jako zbiory jednostek aprobują ów fakt. Istnieją jednak ludzie, którzy są zbuntowani przeciw
ograniczeniom własnej płci i dążą do jej zmiany. „Inni", „odmieńcy", „zboczeńcy" - ludzie „seksualnego
marginesu". Traktuje się ich z pogardą, lekceważeniem, śmiechem. Zapomina się, że są to tacy sami
ludzie jak my. Brak zrozumienia ze strony społeczeństwa czyni ich życie pasmem nieustannych cierpień.
Muszą toczyć ciągłą walkę ze stereotypami męskości i kobiecości. Żyją „przeciw kulturze" w jej
odniesieniach do najintymniejszej sfery ludzkich uczuć i ponoszą konsekwencje wszelkich wynikających
stąd implikacji medycznych, psychologicznych, prawnych i etycznych. Każdy taki przypadek odsłania
głęboki dramat człowieka, jego ustawiczną walkę i konflikty z sobą samym oraz z bliższym i dalszym
otoczeniem. Otoczenie, bowiem zwykle wyśmiewa takich ludzi, poniża ich i z pogardą i lękiem odrzuca.
Najczęściej też ocenia „odmieńców" negatywnie, zanim jeszcze postara się ich zrozumieć. Ich walka o
prawo do odmiennej egzystencji często kończy się przegraną. Bywa, że zdesperowani podejmują, często
udane, próby samobójcze. Autorzy niniejszej pracy chcieliby możliwie wszechstronnie opisać problemy
tych ludzi, zwanych w języku seksuologii transseksualistami. Osoby dotknięte zaburzeniem
transseksualnym doznają rozlicznych cierpień z powodu odczuwanej dwoistości płciowej. Ich psychiczne
poczucie przynależności do jednej płci pozostaje w niezgodzie z somatycznymi znamionami ciała.
Oczekiwania transseksualistów wiążą się z rolą społeczną właściwą odmiennej płci biologicznej; dotyczy
to również sfery seksualnej. Na co dzień nie jesteśmy w stanie zrozumieć całej niezwykłości takiej
dysharmonii. Niełatwo przychodzi pojąć, że ktoś nosi w sobie właściwie dwie płci - tę cielesną i tę
odczuwaną psychicznie. Zjawisko transseksualizmu jest tym bardziej niejasne, iż jego istota i
powstawanie nadal nie są całkowicie wyjaśnione. Wszystko, co nowe, nieznane i sensacyjne ma
tendencje do obrastania w plotki, mity i legendy fałszujące prawdziwą naturę problemu. Odnosi się to
oczywiście i do transseksualizmu. Żywimy nadzieję, że książka nasza oprócz walorów poznawczych,
okaże się mieć także pewne wartości psychohigieniczne, bowiem zagadnienie transseksualizmu
ogniskuje wszelkie uprzedzenia i przesądy dotyczące seksualności człowieka w ogóle.
Ponieważ pragniemy, aby książka służyła nie tylko seksuologom, lecz również tym wszystkim, którzy są
zainteresowani przedstawianą tematyką, postanowiliśmy zredukować partie dotyczące problematyki
fizjologiczno-seksuologicznej, natomiast dłużej zatrzymać się na zagadnieniach psychologiczno-
5
  [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mirabelkowy.keep.pl