[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ian WatsonInplantyPrze�o�y�a: Iwona ��towskaAMBERFICTIOntytu� orygina�u: THE JONAH KITIlustracja na ok�adce: ALAN GUTIERREZRedakcja merytoryczna: BARBARA WALICKARedakcja techniczna: ANNA WARDZA�ACopyright � 1975 �an Watson "First published by Yictor Gollann Ltd., London" For tne Polish edition Copyright � 1995 by Wydawnictwo Amber Sp. z o.o. ISBN 83-7082-759-4Wydawnictwo Amber Sp. z o.o.Warszawa 1995. Wydanie I Druk: Zak�ady Graficzne im. K.E.N. w Bydgoszczy* * *nie o tym m�wi�, co wasze,o s�w opowiem zag�adzie,o rybie i o waleniu...o was ju� s�owem nie wspomn�,bo wszystko chcecie zniweczy�...bez s��w histori� opowiemo �wiadkach, kt�rzy zamilkli...HANS MAGNUS ENZENSBERGER(t�um. Iwona ��towska)Dla Jessiki1.W dole ci�gnie si� �a�cuch wzg�rz. Poszarpane, strome urwiska wyrastaj� nagle z piaszczystego dna otaczaj�c nape�nione wod�, zygzakowate doliny. W ka�dej mo�e czyha� ogromna, podst�pna dziesi�ciornica; jej przyssawki rozrywaj� cia�o, a ramiona twarde jak stal... Dlaczego pomy�la� o stali? G�adka i sztywna jest stal zamykaj�ca przestrze� podobn� do jamy brzusznej, w kt�rej spoczywaj� jelita, �o��dek i serce; w istocie jednak dwa kad�uby nie maj� ze sob� nic wsp�lnego, poniewa� �elazna skorupa nigdy si� nie odkszta�ca pod wp�ywem zewn�trznych bod�c�w. Nie spos�b por�wnywa� stalowego kad�uba do dziesi�cior-nicy, chyba �e istnieje stal, jakiej dot�d nie zna� � tak gi�tka, spr�ysta, �e ustawicznie zmienia kszta�t! Twardy jak stal to... metafora. Spos�b poznawania. Jak�e zwodny i niepewny! Pami�� podsuwa wspomnienie o mackach dziesi�ciornicy �ciskaj�cych jego g�ow� � powraca znajomy b�l! Stal ��obi g��bok� bruzd�; jest brzemienna tuzinem stalowych p�od�w, u�o�onych jeden przy drugim w pod�u�nym kokonie �ona. A� trudno uwierzy�, jak niemrawe i pozbawione �ycia s� jej m�ode � jedynie male�kie serduszka uderzaj� s�abo od czasu do czasu...! Echa nak�adaj� si� na siebie; nie ma mi�dzy nimi �adnego zwi�zku. Dlaczego uparcie szuka metafor? Na kra�cach jego �wiadomo�ci istnieje tajemniczy obszar, nieprzebyta �ciana z mg�y; trudno o niej zapomnie�, bo wywo�uje obawy i niepewno��. Nie jest to zwyk�a pami��, do kt�rej przywyk�, a jednak podsuwa wspomnienia; po raz setny mieszkaniec oceanu usi�uje przebi� my�l� zwodnicz� �cian� mg�y... ...a� czuje, �e palce (kt�rych wszak nie ma) dotykaj� zimnej stali monstrualnego kad�uba, w kt�rym nie wiedzie� czemu, zosta� uwi�ziony... pe�zn� niczym �lepe robaki, a� zanika w nich czucie. Zamarzaj� i odpadaj� jeden po drugim; nie ma ju� palc�w, czuje za to, �e ob�a�� go minogi; niczym zach�anne palce goni� za nim, gdy odp�ywa, a nienasycone, o�liz�e g�by przywieraj� do g�adkiej sk�ry. Kr��y nad g�rskimi szczytami napinaj�c mi�nie �rodkowych partii cia�a; ogon podnosi si� i opada, a p�etwa skr�ca si� podczas ruchu w g�r� i w d� jak w zmy s�owny m akcie mi�osnym. Wielkie cia�o wchodzi w fale, zag��bia si� coraz bardziej w uleg�ym, ch�tnym �ywiole, kt�ry zawsze je przyjmuje, lecz genitalia nie reaguj� na rozkosz obcowania z morzem, w kt�rym przysz�o mu �y�. Zmys�owy taniec stanowi nik�e odbicie dawnych prze�y�. P�etwy ogona nie by�y w�wczas z��czone, a ciep�y brzuch dotyka� rozgrzanego, delikatnego cia�a, kt�re unosi�o si� niecierpliwie. Grzbiet mia� lodowaty; wok� panowa�y ciemno�ci... Powr�ci�o wspomnienie o dziwnej rozkoszy i strachu; uczepi�o si� jego pami�ci niczym przyssawki mi-nog�w. Wytrwa�y p�ywak sonduje wzg�rza i doliny tworz�c do-10k�adn� map� urwisk, g��bin i oblanych wod� pochy�o�ci; obserwuje rozproszone kolonie skorupiak�w, meduzy i rurkop�a-wy faluj�ce wok� pag�rk�w niczym wiotkie zas�ony. �oskot, stukanie i pomruki s� rejestrowane na jego d�wi�kowej mapie tam, gdzie �eruj� inne stworzenia. Obserwator p�ynie ku powierzchni, by popatrze� na b��kitn�, faluj�c� lini� nieba. Nieustanny, ko�ysz�cy ruch... Wzrok jest s�aby i niedoskona�y; ukazuje zamazany obraz �wiata bez trudu poznawanego s�uchem; jest w�a�ciwie bezu�yteczny. Migotliwa sie� jasnych linii to zagadkowy cud roz�wietlonej rzeczywisto�ci... tutaj nie �ciga�y go dokuczliwe zmory. Mog�o si� wydawa�, �e �w widok odnawia si� nieustannie jedynie po to, by cieszy� jego oczy. Za du�o rozmy�la o niebie. Jaki po�ytek ma z nieba? Mo�e tu jedynie zaczerpn�� powietrza lub wypchn�� je z p�uc. A jednak na widok nieba ogarnia go zachwyt. Zawsze dobrze s�ysza� i rozr�nia� d�wi�ki, nawet przed powrotem do morza. �wiat�o by�o dla niego prawdziwym odkryciem. Nim powr�ci� do morza? Zawsze przebywa� w oceanie; w innym otoczeniu z pot�nego cielska szybko usz�oby �ycie! Natrafi� na �lad swego moczu, co oznacza�o, �e zatoczy� kr�g i pod��a w�asnym tropem. Wyczuwa� s�ab� wo� odchod�w stworze�, kt�re stanowi�y jego przysmaki. P�ywaj�ce w wodzie drobiny sprawi�y, �e poczu� na j�zyku ulubiony oleisty smak. Pragn�� kosztowa� wszelkich rozkoszy podmorskiego �ycia! Chcia� u�o�y� z d�wi�k�w tak� map� owego �wiata, kt�ra by�aby niemal dotykalna! Tam grozi�a mu �mier�, lecz ocala� i znalaz� schronienie. W�drowa�. Obcowa� z morzem. Tworzy� mapy podwodnego �wiata. Czasami skaka� wysoko, przecinaj�c mi�kki dach 11 nieba i wyrzucaj�c z siebie liczby, kt�re gromadzi�y si� samorzutnie niczym odchody rozumu; wydala� je i nurkowa� w bezpieczn� g��bin�. Zmory nie dawa�y mu spokoju...2.� Ma�y Nilin znikn�� � oznajmi� profesor Kapelka, gdy Katja Tarska wesz�a do gabinetu, by przedstawi� codzienne sprawozdanie. Rzuci� t� uwag� tak niespodziewanie i bez zwi�zku, �e przez chwil� mia�a wra�enie, jakby sta�a si� mimowolnym �wiadkiem cudzej rozmowy. Rozejrza�a si� wok�, ale nikogo nie dostrzeg�a. S�uchawka telefonu spoczywa�a na wide�kach. W tej samej chwili sucha, ko�cista r�ka dotkn�a aparatu. Nagle Kapelka zmieni� zdanie i popatrzy� na zegarek. � Ma�y znikn�� � powt�rzy�. � Mog� da� naszym ludziom najwy�ej godzin� na jego odnalezienie. D�o� profesora ponownie zawis�a nad telefonem z czarnego bakelitu. W chwil� p�niej Kapelka zacz�� rytmicznie b�bni� palcami po szerokim blacie mahoniowego biurka. Z�arty przez korniki antyk wykonany za czas�w carskich na pewno zdobi� przed laty jaki� stary dw�r. Wydawa�o si�, �e Kapelka pr�buje obudzi� wyschni�te mumie szkodnik�w. � Musz� zawiadomi� komitet nadzoruj�cy badania. Obawiam si�, �e ten incydent b�dzie mia� dla nas bardzo przykre konsekwencje. � Jak to? Tyle zamieszania, poniewa� ch�opak dla zabawy wymkn�� si� na wzg�rza? Odnalezienie go jest tylko kwesti� 13 czasu. Pogod� mamy niez��. Taki dzieciak nie mo�e stanowi� tu zagro�enia... � Niecierpliwym gestem wskaza�a krajobraz widoczny za oknem. Z gabinetu profesora wida� by�o rozproszone, drewniane budynki z wysokimi, dymi�cymi kominami. Dalej ci�gn�o si� trawiaste zbocze przeci�te zaro�lami syberyjskiego bambusa i �wierkowymi zagajnikami, kt�re stopniowo przechodzi�y w g�sty las. Kilka dni wcze�niej spad� pierwszy �nieg. Roztopi� si� od razu, gdy niespodziewanie pociepla�o, ale tu i �wdzie po�yskiwa�y nadal bia�e �aty. Zapewne doczekaj� nast�pnego lata, chocia� prognozy Instytutu Meteorologicznego zapowiada�y, �e ocieplenie potrwa co najmniej tydzie�. Katja przenios�a wzrok z lasu i ��k na jeden z budynk�w. W pi�trowym domu z dymi�cym weso�o kominem mieszka ch�opiec. A raczej mieszka�... O�rodek badawczy zlokalizowano w miasteczku Ozerskij. Zabudowania nabrze�a i portu opustosza�y. Niewielka fabryczka konserw rybnych zosta�a zamkni�ta. W po�udniowej cz�ci p�wyspu le�a�a jedna marna wioszczyna. Brak linii kolejowej utrudnia� kontakty z le��cym na p�nocy Korsakowem, gdzie znajdowa�a si� stocznia, tartaki oraz gospodarstwa rolne specjalizuj�ce si� w hodowli zwierz�t futerkowych. Ozerskij by�o wprawdzie miejscem odludnym, ale zewsz�d otacza�o je spokojne pi�kno, a ch�odne, czyste powietrze, obficie padaj�cy �nieg i gwa�towne letnie ulewy mia�y tu szczeg�lny urok. W tym domu... Katji zrobi�o si� ci�ko na sercu. Powtarza�a sobie, �e m�czyzna, kt�ry tam przebywa, nie jest wcale Paw�em Chiriko-wem. Pawe� nie istnia�. Pozosta�y dwie zjawy... Jedna z nich to m�czyzna snuj�cy si� po tamtym budynku jak zombi. Druga zjawa to matematyczna abstrakcja ukryta w morskich g��binach... �adne z tych widziade� nie mia�o nic wsp�lnego z Paw�em. Je�eli b�dzie my�la�a inaczej, wkr�tce oszaleje. A jednak, a jednak... 14 � Musisz wiedzie�, Katju, �e znikn�� tak�e piel�gniarz ch�opca. Brakuje jednej �odzi. To nie przypadek. Je�eli sami nie odnajdziemy zbieg�w, nasza swoboda niew�tpliwie zostanie ograniczona. W przysz�o�ci nadz�r stanie si� surowszy. Uwa�am, �e wszystkie do�wiadczenia b�d� starannie kontrolowane. � Dlaczego pan my�li, profesorze, �e ten incydent zaszkodzi instytutowi? Nasze badania s� niezwykle istotne! Przynosz� nadzwyczajne efekty! Podkr��one oczy dziewczyny rozb�ys�y; przypomina�y l�ni�ce, czarne kamyki zatopione w poszarza�ych jeziorach. Stary m�czyzna o ptasich rysach twarzy przypomina� ba�niowego czarnoksi�nika. Katja naprawd� mia�a go za sztukmistrza, kt�ry bez trudu odkrywa tajemnice zawi�ych labirynt�w cz�owieczego umys�u. Profesor ze smutkiem obserwowa� swoj� asystentk�. Czarne k�dzierzawe w�osy, spi�te z ty�u ko�cian� zapink�, opada�y sk��bion� mas� na b��kitny kombinezon. Wygl�da�a jak topielica zamieniona po �mierci w nimf� wodn� o bujnej, zmierzwionej czuprynie. Kapelka po raz kolejny czu� nieodparte pragnienie, by rzec: �Pi�kna rusa�ko, czas zapomnie�; odrzu� wspomnienia i pokochaj innego m�czyzn�". Wiedzia�, co przyci�gn�o wzrok dziewczyny i w kt�re okno spogl�da�a. Nie my�la�a wcale o zbieg�ym malcu. Zabrak�o mu odwagi, by to wypowiedzie� na g�os. Dotychczas pozwoli� sobie jedynie na to, by zwraca� si� do Katji po imieniu jak do c�rki. Dziewczyna walczy�a nieustannie z upiorami przesz�o�ci, lecz zarazem pracowa�a niezmordowanie; mia�a wyj�tkow� intuicj�. Post�pi�by nierozs�dnie wyrywaj�c j� z owego transu. Postanowi� wyja�ni� asystentce kilka istotnych kwestii. � Jak s�dzisz, Katju, co jest wa�ne dla wojskowych i polityk�w? Korzy�ci! Planuj� wojn� i dlatego chodzi im... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mirabelkowy.keep.pl